W czasie pandemii, wiele działań, spotkań itd. zostało ograniczonych. Również nasze spotkania przeżyły wiele modyfikacji. Zwłaszcza nasza działalność misyjna została mocno przyblokowana z powodu braku możliwości swobodnego podróżowania po świecie. Jednak pozostaje radość ze spotkań on-line. Dla Ewangelii nigdy nie było i nadal nie ma granic, których by ona nie mogła przekroczyć – wystarczy mieć cały czas otwarte serce i trochę kreatywności. Módlmy się jednak za te misjonarki, które nie mogą na razie powrócić do swoich placówek misyjnych.